Piotr, 23 lata

Proszę o pomoc, bo jestem grzesznikiem. Poszukuje miłości w ludziach, a nie w Bogu, często go zdradzam, nie umiem dotrzymać danego słowa, że nie będę pił, dopóki nie wyleczę się z nerwicy, ponieważ szukam akceptacji rówieśników, wtedy puszczają mi hamulce, czuję się szczęśliwy, ale wiem, że to droga do alkoholizmu. Nie umiem taki być bez alkoholu. Może jestem już nawet uzależniony (przynajmniej psychicznie). Jestem uzależniony od pornografii, masturbacji, jestem erotomanem. Jestem na rozdrożu, wiem, że jeszcze nie jest za późno, że jeszcze nie przegrałem, ale bardzo potrzebuję pomocy. Mam skłonności homoseksualne, nad którymi też pracuję, ale to jest strasznie trudne! Chodzę na terapię, ale nie umiem z niej skorzystać. Proszę o modlitwę, boję się, że się stoczę, że dam za wygraną, że się potępię. Często samego siebie okłamuję, próbuję okłamać też Pana Boga, że ze mnie takie niewiniątko, zranione, ale to ja grzeszę i podejmuję złe decyzje. Proszę o Ducha Świętego, łaskę prawdziwego nawrócenia, dziecięctwa Bożego, wiary, nadziei i miłości, ratunek. Proszę o opiekę św. Rafała Archanioła.
Piotr, 23 lata