Jolanta

Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Maryja. Proszę o szturm modlitewny do Nieba. 16 lipca odbędzie się sprawa rozwodowa. Mój mąż Zbigniew nie chce mnie, nie kocha mnie i chce rozwodu. Jesteśmy po ślubie 22 lata. Mamy syna Krzysztofa. Wiem, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Że może się mój mąż nawrócić, zmienić i zrezygnować z rozwodu. Oddałam tą sprawę Panu Bogu. W pełnym zaufaniu. Jezu Ty się tym zajmij. Jezu Ufam Tobie. Proszę o modlitwę w tej intencji, żeby nie doszło do rozwodu. Z góry dziękuję . Ja odwzajemniam modlitwę. Pozdrawiam serdecznie Jola
Jolanta