Justyna Sordyl

Kochani, bardzo proszę o modlitwę za naszych przyjaciół i i ich synka. Michałek urodził się w 6 miesiącu, był dzielny, było nieźle, 3 miesiące "mieszkał" w szpitalu. Tydzień temu wypuścili go do domu. Dzisiaj znów trafił do szpitala, zdiagnozowano sepsę, zapalenie opon mózgowych i paciorkowca! Jest ciężko. Bardzo proszę, módlcie się gorąco.
Justyna Sordyl