Elzbieta
Kochana Matko Boska Rozanostocka, dzisiejszej bezsennej nocy zawierzam Tobie wszystkie dreczace mnie smutki i problemy. Wierze, ze wszystko sie ulozy, gdy tylko po raz kolejny zaufam Ci bezgranicznie. Matko Kochana badz ma sila, moca , nadzieja, drogowskazem...Abym nie poddala sie(jak wtedy) wyniszczajacemu dzialaniu rozpaczy i zwatpienia- w ludzi, siebie , sens istnienia i cierpienia...
Dziekuje za milosc Rodzicow i sostry; za Przyjaciela, ktory zawsze jest przy mnie i za wszystkich ludzi dobrej woli. Pomoz mi niesc radosc i pomoc tym, ktorzy otrzymali mniej ode mnie.
Wybacz zlo i bol , wyrzadzone Tobie i innym. Tak bardzo chce to naprawic... pomoz mi!
Elzbieta